Virgil Abloh projektował ostatnio wszystko i odnosi w tym wiele sukcesów. Biorąc pod uwagę, że wszystkie te sukcesy są najprawdopodobniej wznoszone kieliszkiem szampana, nie powinno dziwić, że projektantka połączyła siły z Moet & Chandon, aby stworzyć limitowaną edycję butelki szampana Off White Moet. Abloh wykorzystuje swoją kultową markę Off-White jako inspirację dla szampana Imperial Rose z 275-letniego Maison.
„Zwrócili się do mnie, mówiąc, że mają okazję popracować nad specjalną edycją ich szampana i pomyślałem, że to interesujące, więc się zgodziłem” – wyjaśnia Abloh. „Dla mnie Moet jest najlepszy w swojej klasie, wiesz. To autentyczny produkt z autentyczną historią, wiesz, ze wszystkimi elementami, które zwykle intrygują mnie do wymyślania pomysłów”. Te pomysły koncentrowały się wokół butelki o pojemności 750 ml, która została opisana jako „gotowa do noszenia”. Jest też trzylitrowy jeroboam, ale musisz być członkiem rodziny i przyjaciół Abloha (krąg obejmujący Kanye Westa i Rihannę), aby zdobyć jedną z tych butelek.
Jeśli chodzi o sam projekt, można powiedzieć, że nie jest on podobny do tradycyjnego wyglądu Moeta. Butelka jest oznaczona ostrzeżeniem „Nie upuszczaj”, podczas gdy pudełko wyjaśnia, że ten szampan jest „Tylko do wyświetlania”. Abloh wyjaśnia: „Chociaż w tej chwili jestem projektantem, jest to raczej odcisk stopy lub odcisk kciuka, a raczej kultowa rzecz w stylu życia. A wiecie, co dzieje się w modzie, w architekturze, w muzyce. Dlatego w najlepszym momencie chciałbym stworzyć wersję lub wyrazić za jej pośrednictwem pomysł. A dla mnie była to praca z Moetem nad wersją ich produktu, która przypomina, co produkt oznacza. I właśnie tam wpadłem na pomysł, żeby zrobić moją wersję, którą jest, no wiesz, szampan – nawet samo słowo w pewnym sensie reprezentuje uroczystości i ten moment „robienia tego”. I jest to swego rodzaju ikona. To właśnie mnie zainteresowało… . Moim zdaniem szampan ma uczcić osiągnięcie. I mieć to osadzone w treści w emocjonalny sposób. Więc to właśnie przyszło. Wiesz, tam właśnie pojawiło się pojęcie „nie upuszczaj” – jak fizycznie „nie upuszczaj i nie rozbijaj butelki” – albo „nie rozbijaj tej chwili”. To sentyment, do którego wszyscy możemy wznieść szklankę.