Jest coś bez wątpienia wyrafinowanego w dobrej whisky na skałach. Może to być subtelna prezentacja, która pozwala jednoznacznie zabłysnąć prostotą ducha. Może to być blask zachodu słońca, który wydaje się wychwytywać światło i odbijać się we wszystkich częściach kryształu, który je otacza. Niezależnie od tego, co nadaje whisky tajemniczości, niewielu może zaprzeczyć kulturowemu znaczeniu tego napoju, ale nie każdy jest jego fanem. Nowicjuszom whisky lub tym, którzy nie zakochali się w uroku dram, ostry, rześki duch może przysporzyć nieco bolesnych wspomnień.
„Dla większości ludzi, którzy przyznają, że nie lubią whisky, jeśli zapytasz ich o ich pierwszy raz; częściej niż nie, przekonasz się, że nie było to zbyt przyjemne doświadczenie – żartuje Brendan McCarron, szef działu dojrzewania w ikonie szkockiej whisky, The Glenmorangie Co. „Zazwyczaj pytasz ich„ jak to wypiłeś?” i prawie zawsze odpowiedź brzmi „och, ktoś mi to dał, nie chciałem tego, więc po prostu zmusiłem się tak szybko, jak mogłem”. To sentyment, do którego wszyscy możemy się odnieść. Każdy przynajmniej raz w życiu został zdradzony przez napój alkoholowy i rzadko znajdujemy postanowienie, by przebaczyć. Ale McCarron uważa, że nawet jeśli pierwsze doświadczenie z whisky pozostawiło w ustach kwaśny posmak, to nie powinno wystarczyć, by zerwać związek. W rzeczywistości dla nowych miłośników whisky nigdy nie było lepszego czasu, aby dosłownie wczuć się w ducha.
McCarron by wiedział. Szef stadiów dojrzewających jest w Glenmorangie od 2014 roku, gromadząc ponad dekadę pracy z wyśmienitą whisky. Usiedliśmy z Brendanem, aby omówić pięć największych mitów, na które zakochują się nowi miłośnicy whisky.
1. Nie możesz nic do niego dodać
Okazuje się, że twój tata się mylił, dodawanie czegoś do whisky nie zepsuje smaku. Zamiast tego McCarron mówi, że chodzi o doświadczenie. „Nie spiesz się, możesz dodać wody” – mówi. „Jeśli chcesz, po dodaniu wody możesz dodać lód i zobaczyć, jak się zmienia i rozwija. W końcu to tylko trzy składniki, które składają się na wszystkie te różne rzeczy, więc dodawanie nawet subtelnych elementów jest sztuką.”
W rzeczywistości McCarron mówi, że wiele nowych trendów pomaga ludziom zrozumieć złożone smaki whisky. „Jednym z trendów, który zauważyłem, jest to, że ludzie przechodzą na niską moc z whisky; mając to dość długie koktajle. Highballe są naprawdę duże i istnieją od kilku lat, ale wydają się być coraz większe.
2. Musisz iść sam
To zabawne, ale kiedy mówimy o dobrej whisky, rzadko wywołuje ona obrazy społecznościowe. Regularnie postrzegamy whisky jako napój samotności lub autorefleksji, którym można się delektować w chwilach spokojnej kontemplacji. Ale w rzeczywistości whisky to duch świętowania. „Whisky to coś, czym dzielą się przyjaciele” – mówi McCarron. „Pamiętam, że kiedy byłem młody, piłeś whisky tylko na stypie, weselu, specjalnym wydarzeniu lub uroczystości, ale ten sposób myślenia się zmienia”.
Jednym z głównych powodów, dla których nowi pijący mają problemy z włamaniem się do whisky, jest to, że nie wiedzą, co robią. Ten pomysł, który musisz sam zbadać, kupić, wypróbować i przemyśleć, jest przestarzałym flakiem. McCarron mówi, że podróż do odkrycia swojego idealnego smaku to taka, którą powinni cieszyć się inni, najlepiej z odrobiną wiedzy.
„Jeśli masz wystarczająco dużo czasu i dasz ludziom trochę historii i niektórych oczywistych smaków, których można się spodziewać, nie mówiąc im dokładnie, jak będzie smakować, zdecydowanie bardziej im się to spodoba” – mówi. „Jeśli jesteś młody, niepewny i próbujesz wejść do whisky, zawsze mówię, zamiast wydawać wszystkie pieniądze na jedną butelkę whisky, idź do naprawdę dobrej jakości whisky baru, wytłumacz się barmanowi, wyjaśnij, jakie pieniądze masz i poproś go, aby dał ci szereg rzeczy do wypróbowania. Ludzie, którzy obecnie pracują w barach whisky; ich wykształcenie jest wybitne”.
3. Starsze równa się lepsze
Jasne, wszyscy słyszeliśmy, jak whisky-snob z naszego kręgu przyjaźni opowiadał o swojej nowej 25-letniej szkockiej. I chociaż nie można zaprzeczyć, że mocno dojrzała whisky może wytworzyć fantastyczne smaki, nie zawsze jest tak, że starsza whisky jest lepsza. Jeśli chodzi o początkujących pijących whisky, może być zupełnie odwrotnie.
Szef dojrzewających akcji Glenmorangie uważa, że może to być najtrudniejszy do obalenia mit whisky. „Pojęcie whisky dla początkujących będzie nieco inne dla każdej palety”, mówi. „Jeśli dopiero zaczynasz, nie szukaj czegoś super rzadkiego, czegoś, co jest bardzo stare i nie szukaj czegoś, co jest mocne w beczce. Coś, co jest w okolicach 10-12 lat, byłoby pierwszym miejscem, do którego bym się udał.
4. To męski napój
„Ten doprowadza mnie do szaleństwa” – śmieje się McCarron. „Zawsze było to coś, co ludzie mówią, ale myślę, że zmienia się stereotypowe podejście do picia. Pamiętam, kiedy byłem młodszy, czerwone wino było napojem męskim, a białe wino było napojem kobiecym; co to za bzdury”.
McCarron mówi, że jako pijący whisky, mężczyzna czy kobieta, nie powinieneś martwić się wyglądem. Palety różnią się w zależności od osoby, więc zakładanie, że będziesz wyglądać bardziej męsko, ponieważ pijesz beczkę, nie zawsze jest prawdą. Nowym miłośnikom whisky mistrz Glenmorangie proponuje coś bardziej stonowanego, aby zaostrzyć apetyt. „Pomiędzy 40 a 46 procentami alkoholu to najlepsze miejsce, a następnie możesz zacząć dodawać wodę, aby go nieco obniżyć”, mówi.
5. Jest whisky dla każdego
Ale przede wszystkim jest jeden mit whisky, który McCarron trzyma się wyżej niż inne. „Słyszysz to cały czas. Jest whisky dla każdego, po prostu jeszcze jej nie znalazłeś; to nie do końca prawda” – mówi. Zamiast tego ważne jest, ujawnia, że rozumiesz, co takiego w whisky robisz, a czego nie lubisz. Są szanse, że gdy zrozumiesz swoją paletę, będziesz lepiej przygotowany do odkrycia pasujących smaków.
„Jest na to kilka sposobów” – mówi McCarron. „Jeśli znasz kogoś, kto ma trochę informacji, to zawsze pomaga. Jeśli potrafisz wyjaśnić różnicę między mieszanką a pojedynczą, zabierze ich to w tę podróż. Jedną z najlepszych rzeczy, jakie możesz zrobić, jest próbowanie różnych rzeczy. Jeśli możesz spróbować klasycznie dojrzałej whisky w beczce po bourbonie, whisky o większej sherry i whisky dymionej, możesz zacząć rozmawiać o tym, jak smakują i do jakich palet pasują”.
Cóż, dobra wiadomość dla nowych miłośników whisky; Glenmorangie właśnie wypuściła swoją ekskluzywną gamę Traveller, która zawiera właśnie te.
Ekskluzywna gama whisky Glenmorangie Traveller
Wydana w tym miesiącu nowa kolekcja jest dostępna wyłącznie w sklepach wolnocłowych i obejmuje trzy pięknie wykonane whisky single malt; każdy oferuje podróż przez wiek, konsystencję i nuty smakowe. Ekskluzywna gama Travellera rozpoczyna się jako pierwsza z Glenmorangie Accord; Owocowa i bogata 12-letnia whisky, która łączy beczki po burbonie i sherry Oloroso, tworząc bogate brązowe wykończenie. Pijący zauważą gęste, lepkie odczucie w ustach, którego kulminacją jest strużka delikatnych przypraw, brązowego cukru i wanilii. Glenmorangie Accord jest filtrowany na zimno i butelkowany z 43% ABV, dzięki czemu mieści się w idealnym zakresie odporności McCarrona.
Następna na liście jest Glenmorangie Elementa; pikantna i głęboka 14-letnia whisky wykończona w nowych zwęglonych dębowych beczkach. „Kiedy używa się dziewiczego zwęglonego dębu, zwykle używa się beczek po bourbonie. Przemysł po bourbonie w Ameryce będzie używał za każdym razem zupełnie nowej beczki, a następnie je sprzeda, a my użyjemy ich, ponieważ odpowiada to naszemu dojrzewaniu” – mówi McCarron. „Ten zaczyna swoje życie w ex-bourbonie, a następnie jest wykończony w zupełnie nowym zwęglonym dębie, dzięki czemu jest pop z wanilią, śmietaną, owocami i przyprawami”. Glenmorangie Elementa ma niezwykle pikantne odczucie w ustach, po którym natychmiast następuje czekolada o smaku imbiru i pieczone brzoskwinie, wykończona wytrawną pikantnością, aby zrównoważyć słodycz.
Ostatnia whisky z ekskluzywnej gamy Glenmorangie Traveller to Tribute. Mocna i zaokrąglona 16-letnia whisky stworzona z tradycyjnej partii alkoholu, Glenmorangie Tribute jest rzadkim odejściem od normy dla szkockiej ikony. „Zazwyczaj dymiona whisky pochodzi tylko z niektórych destylarni i bardzo, bardzo znana Glenmorangie nie ma w sobie dymu torfowego” – mówi McCarron. „Szesnaście do siedemnastu lat temu mój szef zaczął grać i układać dymiące partie Glenmorangie, a rezultatem jest Tribute. Ta butelka jest w połowie zadymiona, a w połowie niedymna, nie chcemy odstrzeliwać ludziom głów”. Subtelny dym spotyka się w nosie z nutą wanilii, charakterystyczną trawiastą nutą oraz z delikatną nutą cytryny i pomarańczy. Stamtąd smak wędzonego kremu waniliowego przebija się przez klasyczną słodycz Glenmorangie, a kończy się lekkim dotykiem torfu i dalszymi nutami cytrusowymi i dębowym dymem.
McCarron powiedział, że nowa seria jest idealnym punktem wyjścia dla tych, którzy chcą włamać się w świat whisky. „Od ponad 175 lat Glenmorangie jest pionierem w procesie destylacji, w wyniku czego urodziliśmy jedne z najbardziej znanych whisky na świecie. Ta nowa seria niesie ze sobą całe to doświadczenie i została wykonana ręcznie przez dr Billa Lumsdena, naszego dyrektora ds. destylacji, tworzenia whisky i zapasów whisky, oraz mnie z naszym zespołem ekspertów ds. tworzenia whisky. To z pewnością ukłon w stronę ludzi z Tain, którzy byli przed nami i przekazywali swoje umiejętności z pokolenia na pokolenie.
Ekskluzywna gama Glenmorangie Traveller jest już dostępna w Sydney Duty Free i obejmuje The Accord (RRSP 103 USD), The Elementa (RRSP 120 USD) i The Tribute (RRSP 154 USD).