Whisky wygrywa: czy szkocka stanie się o wiele tańsza dla Australijczyków? - Dziennik internetowy Men Life

Spisie treści

Ponieważ Australia z niecierpliwością oczekuje na wynik niedawno ogłoszonej umowy handlowej premiera Scotta Morrisona w Londynie, niektórzy fani whisky ostrożnie liczą swoje błogosławieństwa. Nowa zasadnicza umowa zawarta między Morrisonem a brytyjskim odpowiednikiem Borisem Johnsonem ma na celu złagodzenie ograniczeń w imporcie między tymi dwoma krajami, otwierając możliwości dla bardziej przystępnych cenowo i lepszej jakości wyrobów spirytusowych.

Umowa skończona! ???? pic.twitter.com/vlgjJqxTUk

- Boris Johnson (@BorisJohnson) 15 czerwca 2021-2022

Pełne szczegóły umowy nie zostały jeszcze podane, jednak rząd Wielkiej Brytanii niedawno oszacował, że eksport do Australii o wartości 7,9 miliarda dolarów zostanie zniesiony z ceł. Te znaczne cięcia głównych ceł na towary eksportowane z Wielkiej Brytanii do Australii przyniosłyby ogromne korzyści konsumentom australijskim. Niższe koszty dla producentów i eksporterów zazwyczaj skutkują niższymi cenami dla klientów, a whisky jest głównym tematem rozmów.

Konkretnie w przypadku alkoholu umowa handlowa ma szerokie konsekwencje. Obecnie na alkohole destylowane, w tym whisky i gin, obowiązuje 5-proc. taryfa. Gdyby ta pełna pięcioprocentowa taryfa została zniesiona, Australijczycy mogliby uzyskać około 10 dolarów zniżki na butelkę Johnnie Walker Blue Label. Zniesienie ceł na alkohol w Wielkiej Brytanii wysunęłoby na pierwszy plan więcej brytyjskich marek alkoholi, otwierając większą różnorodność rynku w przystępnej cenie, ale trzeba powiedzieć, że zniesienie ceł pozostaje w powietrzu. Nawet jeśli zostanie zniesiony, nie wiadomo, jaka będzie obniżka ani jak ta obniżka wpłynie na konsumenta.

Według rządu Wielkiej Brytanii, sekretarz ds. handlu międzynarodowego Liz Truss dąży do całkowitego zniesienia ceł, co sprawia, że ​​destylarniom jest droższa sprzedaż za granicą, a jednocześnie naciska na lepszą ochronę prawną whisky na rynku australijskim. Australia jest obecnie ósmym co do wielkości rynkiem eksportowym szkockiej whisky, o wartości 113 milionów funtów (207 milionów AUD) w zeszłym roku. Stowarzyszenie Scotch Whisky twierdzi, że obniżka ceł pomoże zwiększyć sprzedaż i wesprze destylarnie w całej Szkocji – a Australia jest głównym rynkiem dla wysokiej jakości szkockiej whisky single malt.

„W ciągu ostatnich 10 lat eksport szkockiej whisky do Australii prawie się podwoił. Ale podlegają 5-procentowej taryfie, którą bardzo chcielibyśmy usunąć, co pomogłoby zwiększyć wzrost na ósmym co do wielkości światowym rynku w naszej branży” – powiedziała Karen Betts, dyrektor naczelny Scotch Whisky Association. „Umowa o wolnym handlu jest również okazją do wzmocnienia ochrony prawnej szkockiej whisky w Australii i poprawy jej egzekwowania. Powstrzymanie tych, którzy chcą wykorzystać reputację wysokiej jakości szkockiej whisky podrabianą szkocką, jest dla nas priorytetem w Australii, podobnie jak na wszystkich naszych rynkach eksportowych”.

Dla Australijczyków umowa handlowa może wzmocnić cały przemysł spirytusowy. Dzięki takim markom jak Johnnie Walker, Ardberg i Glenlivet bardziej przystępnym cenowo niż kiedykolwiek, napływ wysokiej jakości szkockiej oznacza, że ​​Australia stanie się jednym z największych światowych importerów whisky. Nigdy więcej butelek Blue Label za 200 dolarów, Johnnie mógłby znaleźć się w menu za znacznie taniej.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave