CLEW zwraca uwagę Burtona na wiązania snowboardowe Step in - Dziennik internetowy Men Life

Spisie treści

Być może Burton był pierwszym, który wymyślił sposób na uporanie się z kłopotami związanymi z przypinaniem deski snowboardowej na początku każdego biegu, ale nie są jedynymi, którzy wymyślili system ułatwiający przejście z windy na stok. Niemiecka marka CLEW wypuściła własne wiązania step-on, a ISPO nazwało ich wiązania PreRider Limited Edition złotym zwycięzcą.

Wiązanie step-on CLEW działa z każdym miękkim butem snowboardowym, biorąc tradycyjne wiązanie i dzieląc je na dwie oddzielne części. Pierwsza część to mocowanie podstawy na palcach do twojej deski. Druga część to wysokie oparcie z paskiem na kostkę, które przyczepia się do stopy. System działa tak, jak można się tego spodziewać – wystarczy wsunąć stopę pod pasek na palce, a następnie wcisnąć piętę, aby się zatrzasnąć. Wychodzenie jest tak proste, jak pociągnięcie czerwonego uchwytu na górze oparcia, aby zwolnić blokadę mechanizm.

To, na co natknął się CLEW, może oznaczać kłopoty dla Burtona. System step-on firmy Burton jest zastrzeżony, co oznacza, że ​​aby użyć wiązania step-on, musisz wziąć parę butów Burton. I to nie byle jakie buty, będziesz musiał kupić parę butów przeznaczonych dla systemu. Najtańsze połączenie kosztuje 550 USD. Z drugiej strony CLEW działa z każdym butem i kosztuje około 300 USD. Kolejny drobny szczegół, który staje się coraz ważniejszy, im dłużej jesteś na stoku, ponieważ mechanizm zwalniający znajduje się na górze, a nie na podstawie wiązania (gdzie znajduje się mechanizm zwalniający Burtona) oznacza, że ​​nie będziesz musiałem się pochylić dość mocno, aby wydostać się z wiązań. To może nie wydawać się takie ważne, ale po długim dniu możesz zacząć rozumieć.

CLEW przyjmuje zamówienia na wiązania w przedsprzedaży, a ich premiera planowana jest na październik 2021-2022. Wiązania dostępne są w kolorze czarnym lub białym, w obu kolorach z czerwonymi akcentami.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave