Kiedy DC ogłosił, że strażnicy Galaktyki reżyser James Gunn będzie kierował rekonstrukcją długo oczekiwanego, ale niesławnie okropnego Legion samobójców, wszyscy byliśmy w szoku. Dlaczego filmowiec z tak solidną historią pracy na swoim koncie miałby zanurzyć się w tonącą franczyzę, wciąż chwiejącą się po rozczarowaniu fanów pierwszym wypadem? Przyjdź do DC FanDome w weekend i uzyskaj odpowiedzi na wszystkie nasze pytania. Gunn zaprezentował pierwsze spojrzenie na Oddział samobójców, ukazując szaloną, pełną obsadę w całej okazałości.
Klip zza kulis pokazuje, że to wcielenie historii będzie się znacznie różnić od gównianego show, jakim była katastrofa Davida Ayera w 2016 roku. Nie tylko widzimy Johna Cenę jako „douchey Captain America”, a Idris Elba po raz pierwszy zastępuje Willa Smitha jako Bloodshot, ale także dowiedzieliśmy się trochę więcej o założeniu. Producent Peter Safran ujawnił, że Oddział samobójców będzie „twardym filmem wojennym z lat 70. połączonym z błyskotliwością postaci i komedii Jamesa Gunna”.
Obok Ceny i Elby wystąpią Australijska Margot Robbie, ponownie wcielona w rolę Harley Quinn, Joel Kinnaman jako Rick Flag, Viola Davis jako Amanda Waller i Jai Courtney jako kapitan Boomerang. Według Gunna, pracując nad Oddział samobójców był niepodobny do niczego, co robił wcześniej.
„Byłem podekscytowany zrobieniem tego zespołu samobójców w sposób, w jaki można to zrobić z mojego punktu widzenia” – powiedział. „To zdecydowanie największy film, jaki kiedykolwiek nakręciłem… i będzie się różnił od wszystkich filmów o superbohaterach, jakie kiedykolwiek nakręcono”.
Według wszystkich relacji, wydaje się, że DC dało Gunnowi stery i zasadniczo powiedziało „szalej”, co jest prawdopodobnie najlepszą rzeczą, jaką mogła zrobić firma rozrywkowa. Zwiastunami Batmana i Snydera, które również pojawiły się na FanDome w weekend, wygląda na to, że DC może próbować nadrobić stare błędy. Mam nadzieję, że tym razem zrobią to dobrze. Oddział samobójców ukaże się w latach 2021-2022.