Nowy Countryman z napędem hybrydowym typu plug-in nie jest samochodem przyszłości, a to dobra rzecz - Dziennik internetowy Men Life

W dzisiejszych czasach kupowanie praktycznego samochodu jest zabawną starą rzeczą. Z jednej strony czujemy presję środowiskową, gdy próbujemy kupić pojazd, który został zrobiony z organicznych grzybów, działa na światło słoneczne i staje się kompostowalny kilka dni po tym, jak go skończymy. Z drugiej strony, gdy tylko zdajemy sobie sprawę, że ten pojazd nie istnieje, wyrzucamy ręce w powietrze i po prostu kupujemy to, co przykuwa naszą uwagę, ignorując nasze pierwotne obawy o środowisko. Ten rodzaj ekstremizmu nie dotyczy tylko samochodów, ale w dzisiejszych czasach staje się destrukcyjny w większości dialogów dotyczących zrównoważonego transportu. Jak mówi przysłowie „Najlepszy jest wrogiem dobrego”.

Ale chociaż zrównoważony rozwój jest ostatecznym celem we wszystkich aspektach naszego życia, ważne jest, aby nie uderzać w ludzi, gdy zaczynają obracać tarcze w tym kierunku. Na rynku dostępnych jest wiele pojazdów o niskiej emisji, które eliminują domysły z transportu świadomego ekologicznie, ale mniej robi to tak zabawnie i skutecznie jak Mini. Zbudowany na udanej platformie Countryman, nowy Plug-In Hybrid (lub PHEV w języku rynkowym) od Mini zawiera imponujące liczby jako pragmatyczny „wszechstronny”, ale pomyśleliśmy, że przejażdżka po Melbourne określi, jak użyteczny jest nowy układ napędowy naprawdę jest.

Projekt

Na pierwszy rzut oka nie ma zbyt wiele do zrzucenia skarpetek. Sylwetka jest klasycznym Countrymanem, detale są skrupulatnie Mini, a na zewnątrz panuje znajome uczucie „wyrafinowanej zabawy”. Ale jeśli zagłębisz się nieco głębiej, porozrzucasz kilka ciekawych funkcji. Przedni grill, będący synonimem trendu większości nowoczesnych samochodów, stał się większy i bardziej agresywny z żółtym „S” wyskakującym żartobliwie z czarnej siatki. Zmieniony projekt reflektora nawiązuje do nieco poważniejszego zachowania niż jego małe rodzeństwo, ale nigdy nie odbiega zbyt daleko od języka projektowania Mini.

Z tyłu masz tylne światła Union Jack przeniesione z nowych modeli i chociaż początkowo uznaliśmy je za trochę kiczowate, teraz doceniamy ich żartobliwość. Jest kilka żółtych logo „gniazdo”, z których jedno odsłania podświetloną wtyczkę ładowania z przodu, a drugie na tylnej klapie po prostu informuje ludzi, że masz PHEV. Ogólnie rzecz biorąc, nadal masz bardzo ładną powierzchowność, zakotwiczoną przez ponadczasową dwukolorową farbę i wytrzymałe wykończenie wokół nadkoli.

Wnętrze i funkcje

Wewnątrz kabiny znajdziesz motyw, który łączy rekreację, luksus i użyteczność. Ciemne skóry i tworzywa sztuczne są niezmiennie dobrej jakości w całym wnętrzu i zapewniają ciemne płótno dla najważniejszych elementów, takich jak ekran dotykowy o przekątnej 8,8 cala. Rozdzielnica jest znajoma Mini, z chromowanymi detalami przedstawiającymi trochę analogowego stylu w bardzo cyfrowym kokpicie. Ale, co zaskakujące, najbardziej zauważalną cechą wnętrza Countrymana jest przestrzeń. Nawet z trzema tylnymi siedzeniami ustawionymi pionowo, pojemność bagażnika wynosząca 450 litrów jest bardzo duża jak na samochód tej wielkości, ale złóż te siedzenia, a otrzymasz 1275 litrów potencjału do zapełnienia hobby.

Oczywiście możesz złożyć tyły w konfiguracji dzielonej 40:20:40, jeśli nie chcesz iść na całość, ale posiadanie 1275 litrów dostępnego miejsca do przechowywania jest czymś, czego wiele większych SUV-ów rzadko może sobie poradzić. Mając 190 cm, miejsce na głowę i nogi było dla mnie wystarczająco dużo na wszystkich siedzeniach i chociaż byłby to wygodny 4-osobowy samochód podczas podróży samochodowej, sugerowałbym ograniczenie pełnego domu z 5 do krótszych podróży.

Wydajność

Ale pomimo wszystkich kuszących detali konstrukcyjnych Mini, chcieliśmy zagłębić się w ten układ napędowy. Napęd przednich kół to ten sam 1,5-litrowy turbodoładowany 3-cylindrowy silnik, który znajduje się w samochodzie sportowym BMW i8, a silniki elektryczne napędzają tył. Połączone układy napędowe zapewniają 165 kilowatów i 285 niutonometrów momentu obrotowego, a w pakiecie ważącym zaledwie 1365 kg (co nie jest takie złe jak na nowoczesny samochód z akumulatorami na pokładzie) osiągi są godne podziwu. 0-100 km/h pokonuje się w 6,8 sekundy, a przyspieszanie na światłach jest zwodniczo szybkie.

W tym układzie napędowym nie ma zbyt wiele „teatru”, ale jest wyjątkowo płynny w przejściu i znakomicie dopasowany do celu. Możesz oczywiście zdecydować się tylko na energię elektryczną, ale twój zasięg jest ograniczony do 61 i kilometrów, więc jest to bardziej przyszłościowe dla wyznaczonych stref elektrycznych, niż jest to coś, z czego korzystasz codziennie. Zużycie paliwa to marne 2,4 l/100 km, co przekłada się na łączny zasięg 498 km, a jeśli lubisz śledzić emisję CO2, 54 g/km powinno pozwolić Ci odpocząć.

Poruszanie się po mieście było ostrzejsze niż oczekiwano, z dość bezpośrednim drążkiem kierowniczym, i chociaż podwozie nie przypomina „gokarta” Johna Cooper Works, przód ma nostalgiczną sztywność, która zachęca do od czasu do czasu trochę naciskać. Przyczepność jest duża dzięki systemowi napędu na wszystkie koła z wyrafinowanym wektorem momentu obrotowego, który uniemożliwia przewidywalne kierowanie momentem obrotowym.

W przypadku samochodu, który będzie bardziej „praktyczny” niż „parabolica”, nie sądzimy, aby ktokolwiek mógł mieć zbyt wiele zastrzeżeń co do żywotności opakowania. Ale dla tych, którzy mają zamiłowanie do pragmatyzmu, standardowy adaptacyjny tempomat jest bardzo mile widzianym towarzyszem codziennych dojazdów do pracy.

Końcowe przemyślenia

Podczas gdy w pełni elektryczny Mini jest świetnym małym samochodem na nadchodzące lata, hybryda typu plug-in Countryman jest obecnie rozwiązaniem dla australijskich nabywców. Ma imponujący układ napędowy, który wykorzystuje istniejącą infrastrukturę, do 1275 litrów przestrzeni ładunkowej, nisko położony środek ciężkości, fantastyczną oszczędność paliwa, niewielką emisję spalin i ogólny pakiet, z którym z przyjemnością korzystasz. Sprawia to, że większość segmentu SUV-ów wygląda na zbędną i chociaż ogólnie istnieje pewne wahanie dotyczące hybrydowych układów napędowych, system BMW w Countryman jest wypróbowany i przetestowany.

Oczywiście, jeśli Twoim celem jest wyłącznie zrównoważenie emisji, organizacje non-profit, takie jak https://www.greenfleet.com.au i https://www.coolearth.org, są znacznie bardziej pragmatyczne niż Twoje wybory dotyczące transportu, ale jeśli jesteś w stanie zrobić jedno i drugie, zwrócilibyśmy uwagę na PHEV Mini Countryman.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave