Nakręcanie – zobacz wiadomości #183 - Dziennik internetowy Men Life

Witamy w kolejnym wydaniu The Wind Up, naszej cotygodniowej serii, w której przedstawiamy najnowsze zegarki z ostatnich siedmiu dni. W felietonie z tego tygodnia przedstawimy nowe prace Richarda Mille'a, TAG Heuer i Glashütte Original. Ciesz się panami!

Richard Mille RM 21-01 Tourbillon Aerodyne

Połączenie Carbon TPT i czerwonego złota 5N wynosi i tak już niezwykle imponujący pakiet na nowe wyżyny. Czerpiąc z materiałów inżynierskich z dziedziny aeronautyki i Formuły 1, nowy Richard Mille RM 21-01 Tourbillon Aerodyne jest mechanicznym cudem, którego estetyka działa tylko po to, by uwydatnić to, co jest dosłownie spektaklem haute horlogerie.

TAG Heuer Monako zielona tarcza

Firma TAG Heuer wypuściła tę nową odmianę Monako, aby uczcić Grand Prix De Monaco Historique, gdzie ponad 200 samochodów Grand Prix reprezentujących 50 różnych producentów samochodów i 21 krajów spotyka się na dwa razy w roku weekend klasycznej manii samochodowej. Nowa zielona tarcza TAG Heuer Monaco ma piękny zielony odcień, który skupia się bardziej na środku tarczy, a zewnętrzne obszary tarczy są ciemniejsze. Wszystko inne to biznes jak zwykle, jeśli chodzi o typową estetykę Monako. Zielony to naprawdę nowa czerń.

Glashütte Original PanoMaticLunar

Nowy Glashütte Original PanoMaticLunar, ubrany w czerwono-złotą kopertę z efektowną zieloną tarczą, jest ucieleśnieniem wyjątkowego, asymetrycznego wyglądu, za który tak pokochał PanoMaticLunar. Tematyczne wykorzystanie zieleni dotyczy również skórzanego paska i odwrotnie, podobnie jak czerwone złoto koperty, gdzie Glashütte Original użyła tego samego materiału do wykonania wskazówek i znaczników godzin. Niesamowicie wspaniały.

Glashütte Original SeaQ

Drugi kawałek wydany z Glashütte Original to dwukolorowa odmiana SeaQ. Teraz w obudowie ze stali nierdzewnej i żółtego złota o średnicy 39,50 mm, nowy SeaQ łączy świat luksusu i funkcjonalności w zrównoważony sposób. Wystarczająco łatwy do ubierania się lub zdejmowania, SeaQ ma atmosferę ekskluzywności i dyskretnego piękna, któremu trudno zaprzeczyć, a jednocześnie prezentuje się jako zegarek narzędziowy w prawdziwym świecie.

Jeśli podobał Ci się The Wind Up i chciałbyś dalej czytać o zegarkach, możesz zajrzeć na mój blog Haulogerie, gdzie zagłębiam się nieco głębiej we wspaniały świat zegarmistrzostwa.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave