Przewodnik turystyczny - Life, autorstwa Okinawy - Dziennik internetowy Men Life

Spisie treści

Decydując się na wizytę w Japonii, pierwszym miejscem, które przychodzi na myśl, jest zazwyczaj Tokio, miasto tak bogate w cyfrową stymulację, że w porównaniu z nią uzależniona od smartfonów nastoletnia siostrzenica wygląda na luddite. I oczywiście, jedzenie w Tokio będzie pyszne i prawdopodobnie obejrzysz niezapomniany pokaz na wybiegu z prawdziwymi robotami i figurkami Pokemonów naturalnej wielkości, ale w pewnym momencie możesz zadać sobie pytanie: otaczanie się technologią naprawdę jest wakacjami potrzebne?

Dla tych, którzy szukają doświadczenia, które odłączy ich od urządzeń, a następnie podłączy je do bogatego środowiska o ogromnym pięknie i ludzkim połączeniu, zamiast tego rozważ odwiedzenie ogromnego skupiska wysp na najbardziej wysuniętym na południe krańcu Japonii. To nie tylko miejsce obfitujące w naturalną, wizualną splendor, ale także takie, które dzięki zdrowej lokalnej diecie i ogólnie bezstresowej atmosferze gości najwięcej stulatków na świecie. To miejsce to Okinawa. Jest prawdziwy i spektakularny.

Jedno spojrzenie na zdjęcia Okinawy może powiedzieć, że jest ona tak odległa duchowo, jak tylko można dostać się z Tokio (lub, co za tym idzie, z dowolnego obecnego ośrodka miejskiego na planecie). Atmosfera tutaj jest przestronna, zrelaksowana, przyjazna i pełna życia. Ludzie są wyjątkowo mili, mądrzy i gościnni. Klimat jest idealnie subtropikalny i idealny do uprawy warzyw i utrzymania setek gatunków zwierząt. Połącz to wszystko z niesamowicie pięknymi plażami, na których nieskazitelny piasek spotyka się z nieskazitelnym oceanem, majestatycznymi wodospadami i epickimi dżunglami, a zobaczysz, że Twój komputer, a nawet VR po prostu nigdy nie będą w stanie odtworzyć. I oczywiście, jeśli zbyt dużo Zen po prostu nie jest twoją rzeczą, jesteś tylko 3 godziny lotu od Tokio.

Starając się szerzyć świadomość na temat miejsca, które, szczerze mówiąc, nie powinno wymagać dużej promocji, Okinawa uruchomiła kampanię o nazwie Life, by Okinawa, która obejmuje bardzo dostępną stronę internetową i świetny film na Youtube (patrz powyżej). Na filmie mieszkanka Singapuru, mniej lub bardziej chirurgicznie przyczepiona do swojego telefonu, postanawia porzucić zgiełk i odwiedzić Okinawę na kilka dni. Niemal natychmiast zostaje przeniesiona do świata, w którym czas stoi w miejscu w najlepszy możliwy sposób. Tutaj ludzie spotykają się konsekwentnie i radośnie i nie ma jakiegoś postmodernistycznego, świadomego udawania, że ​​całość jest nieco nieautentyczna. Jedzenie jest doskonale świeże, a sceneria zapiera dech w piersiach. Innymi słowy: prawdziwe zdrowie i prawdziwe szczęście są wszędzie bez monitorowania kondycji lub terapeuty.

Podczas gdy Okinawa jest zdecydowanie miejscem, w którym można medytować lub jeść tak świeże jedzenie, że kubki smakowe mogą mieć orgazm, angażować się w sztukę i rzemiosło, a nawet wziąć udział w zajęciach karate, w powietrzu unosi się tak prawdziwa aura spokoju, że żadna pojedyncza czynność ani punkt sprzedaży nie jest nawet konieczny, aby dotrzeć do głównego przekazu. Poważnie, wszechobecne uśmiechy i zapierające dech w piersiach widoki mówią wszystko – to jest miejsce, w którym udaje się doświadczyć prawdziwych połączeń, prawdziwego piękna i prawdziwych wakacji.

Jeśli potrzebujesz naszej rady, spraw, aby Twoja następna podróż do Japonii była dwuczęściowym doświadczeniem. Najpierw odwiedź miejsce, w którym praktycznie narodziła się stymulacja: Tokio. To miasto pełne świateł, ekranów i gadżetów. Następnie, gdy twoja tolerancja na wizualizacje prawie wywołujące drgawki osiągnie swój szczyt, wskocz do samolotu i udaj się na wyspy Okinawa. Po przyjeździe zostaw telefon i tablet w bagażu, uzbrój się w dobry aparat i otwarty umysł i poznaj życie w pełnej krasie. Medytować. Rozmawiać. Jeść. Ćwiczenie. Zrelaksować się. Angażować się. Następnie wróć do domu, starannie podłącz wszystkie urządzenia i zobacz, za którą część podróży tęsknisz najbardziej.

Ten post jest wspierany przez Tourism Okinawa.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave