Ten Burbon Premium sprawi, że Twój ulubiony miłośnik whisky będzie przez cały rok - Dziennik internetowy Men Life

Wild Turkey to marka whisky tak mocno zakorzeniona w świadomości społecznej, że w zasadzie przyjmujemy je za pewnik. Jednak przyjrzyj się bliżej, a odkryjesz jedną z najlepszych i najbardziej doświadczonych gorzelni na świecie. Nawet ich flagowa ekspresja – kultowy 101 Proof – jest rażąco cięciem powyżej przeciętnego odpowiednika. I nawet nie zaczynaj od Russell’s Reserve 10-Year lub Rare Breed, dwóch najlepszych burbonów średniej klasy, jakich kiedykolwiek próbowaliśmy.

Ale prawdziwym klejnotem w koronie Wild Turkey pozostaje ich seria Master’s Keep, która jest tak pyszna, jak sugerowałaby jej pożądana reputacja. Tegoroczny wpis to drugi w historii destylarni bourbon noszący etykietę bottle-in-bond, a to tylko jedna rzecz. Starzejący się przez 17 długich lat, dostarcza wszystkiego, czego można oczekiwać od bourbona premium. Jeśli robisz zakupy dla miłośnika whisky w te święta, Twoje poszukiwania idealnego prezentu kończą się tutaj.

A teraz krótka historia. Nazwa Wild Turkey pochodzi od 1940 roku i dyrektora gorzelni Thomasa McCartheya. Uzbrojony w najnowsze próbki magazynowe (i prawdopodobnie kilka karabinów), McCarthey wyruszył na polowanie na dzikie indyki z grupą przyjaciół. Niedługo potem ci sami przyjaciele zaczęli prosić o „trochę tej dzikiej indyki” whisky. W ten sposób narodziła się marka.

Sercem ciągłego sukcesu Wild Turkey jest zespół ojca i syna Jimmy'ego i Eddiego Russellów. Rzadko, jeśli w ogóle, termin „Master Distiller” ma większe znaczenie niż tutaj – ci faceci są absolutnymi legendami branży z prawie 100-letnim doświadczeniem między sobą. Tworząc wyjątkową whisky, czerpią zarówno ze swojej rozległej wiedzy, jak i z najbliższego otoczenia.

Na przykład destylarnia znajduje się na głębokiej półce wapiennej, która naturalnie filtruje lokalną wodę z rzeki Kentucky, aby była krystalicznie czysta. Następnie mamy cudowny produkt, który jest destylowany i umieszczany w nowych dębowych beczkach przy niższym ABV niż większość burbonów. Skutkuje to bogatszym profilem smakowym, ponieważ mniej wyparowuje się podczas procesu produkcyjnego. Burbon jest następnie starzony w najwyższej jakości nowych beczkach z amerykańskiego dębu z najcięższym dostępnym zwęgleniem (zwęglenie aligatora numer 4), aby uzyskać głęboki bursztynowy kolor, jedwabistą konsystencję i odważny smak.

Wraz z najnowszym wydaniem Master’s Keep wszystko, co czyni tę markę wspaniałą, staje się jeszcze większe. Aby nosić etykietę „butelkowanego w obozie”, bourbon musi być produktem jednego sezonu destylacyjnego z jednej destylarni, starzonym w federalnym magazynie celnym USA i umiejętnie zabutelkowanym w 100 stopniach. Kiedy zespół Russella przechodzi przez kłopoty tego historycznego procesu, zdecydowanie nie jest to na pokaz. Oczywiście, nawet bez certyfikatu rządowego, każda Twierdza Mistrza jest z pewnością jednym z najlepszych bourbonów, jakie kiedykolwiek przejdą przez twoje usta.

Według słów Eddiego Russella: „Pozwoliliśmy, aby płyn odpoczywał przez 17 lat, aby zestarzeć się i udoskonalić ten rzadki bourbon w rickhouses Wild Turkey Camp Nelson. To wyrażenie jest ukłonem w stronę przeszłości, zarówno naszego własnego dziedzictwa, jak i dziedzictwa amerykańskiego wytwarzania whisky jako rzemiosła”.

Aby uzyskać jak najmocniejszy smak, Eddie i jego zespół przetestowali kilka różnych partii. Dopiero gdy przybyli na starą whisky z kwintesencją charakteru, ruszyli w kierunku wydania butelkowanego. Dowód tkwi w budyniu, jak to się mówi, a ten konkretny budyń zaczyna się od twoich nozdrzy i schodzi aż do krawędzi podkręconych palców.

W szczególności alkohol otwiera się nosem z prażonego dębu, jabłka i ciemnej wiśni. Na podniebieniu pojawiają się obfite fale słodyczy w postaci wanilii, brązowego cukru i toffi. Wykończenie przynosi ciemniejsze nuty, takie jak mokka i dym, wraz z charakterystycznym dla marki elementem przypraw. W duchu wielkiej symfonii wszystko rozwija się po jednej, wykwintnej warstwie, a nowe łyki ujawniają nowe tekstury i smaki.

Jeśli znasz swoją whisky, to wiesz, że Master’s Keep to prawdziwy rodzaj butelki z listy życzeń. Twój ulubiony boozehound też to wie i prawdopodobnie ślini się na samą myśl o spróbowaniu tego niesamowitego płynu. Jeśli chcesz spędzić całe wakacje, połóż najnowsze arcydzieło Wild Turkey pod choinką. Mam nadzieję, że podzieli się dramem lub dwoma, chociaż z pewnością zrozumielibyśmy, gdyby zachował dla siebie każdą ostatnią kroplę. Tak, to jest dobre.

wave wave wave wave wave