W kolejnej odsłonie naszej regularnej serii zegarków, The Wind Up, mamy dość ułożony zestaw zegarmistrzowskich wspaniałości. Od Tissot i TAG Heuer, przez kawałki z Bremont inspirowane niesławnym Concorde, aż do najnowszych i najlepszych A. Lange & Söhne, mamy to wszystko! Tak więc, jak zawsze panowie, usiądź wygodnie, zrelaksuj się i ciesz się!
Nakręcanie – zobacz wiadomości #72
Nakręcanie - zobacz wiadomości #71
Nakręcanie – zobacz wiadomości #70
Tissot T-Race Marc Marquez
Aby uczcić jednego z najmłodszych mistrzów MotoGP, który zdobył rekordową liczbę siedmiu tytułów mistrza świata, Tissot stworzył zegarek czerpiący wyraźną inspirację ze świata wyścigów motocyklowych. Marc Marquez, obecnie jeden z najlepszych wszech czasów i mający zaledwie 25 lat, jest teraz nie tylko powszechnie znanym nazwiskiem, ale także ma swoje imię ozdobione bardzo modnym zegarkiem. Forma podąża za funkcjonalnością w Tissot T-Race Marc Marquez, a dzięki temu ta limitowana edycja T-Race ma wszystkie znaki towarowe zegarka inspirowanego jazdą na dwóch kołach. Tissot T-Race Marc Marquez ma na celu uchwycenie szaleństwa wyścigów motocyklowych, począwszy od popychaczy z wygrawerowanym napisem, a skończywszy na śladach bieżnika opon.
Bremont Supersonic
Zainspirowany niesławnym Concorde i stworzony, aby upamiętnić jego 50NS Ta limitowana edycja od Bremont, trafnie nazwana Supersonic, będzie rezonować zarówno w nostalgicznych sercach fanów lotnictwa, jak i entuzjastów zegarmistrzostwa. Dostępny w trzech różnych metalach, Supersonic to coś więcej niż tylko hołd. W bardzo atrakcyjnej obudowie znajduje się ręcznie nakręcany mechanizm z ogromną 8-dniową rezerwą chodu, wyświetlany na godzinie 12-tej. Uproszczona stylistyka tarczy bardzo przypomina gładkie i przyjemne linie Concorda, a płaski mechanizm jest zarówno czysty, jak i zadbany. To ekscytujący kawałek z ekscytującą historią, a przy ograniczonej liczbie egzemplarzy Supersonic z pewnością zostanie wyprzedany w prędkościach naddźwiękowych (przepraszam, musiałem… ).
TAG Heuer Carrera Heuer 02 Tourbillon Chronograf Chronometr
Zainspirowany utalentowanym kierowcą Formuły 1 Arytonem Senną, TAG Heuer Carrera Heuer 02 Tourbillon Chronograph Chronometer jest idealnym ucieleśnieniem Magic Senna. To utwór porywający, zawiły i bardzo fajny. Posiada czarny matowy tachymetr z napisem Senna i jest napędzany niesławnym i bardzo kontrowersyjnym mechanizmem Heuer 02 Tourbillon, składającym się z 284 komponentów i opracowanym całkowicie we własnym zakresie. TAG Heuer Carrera Heuer 02 Tourbillon Chronograph Chronometer jest limitowany do zaledwie 175 sztuk, a każdy zegarek jest indywidualnie numerowany. Niesamowite!
A. Lange & Söhne Datograph Lumen w górę/w dół
Jeden z najbardziej płodnych współczesnych zegarmistrzów przedstawia remake jednego z najwspanialszych zegarków na świecie. Datograph nie wymaga przedstawiania, ale jego brat z limitowanej edycji tak. Panowie, pozwólcie, że przedstawię Wam Datograph Up/Down Lumen, absolutny cud zegarmistrzostwa i rozszerzenie zdolności Lange do dalszego dominowania na stale rozwijającej się przestrzeni rynkowej. Philippe Dufour kiedyś nazwał Datograph najlepszym chronografem na świecie, a teraz, dostawcy modnych i fajnych, mogą uzyskać dostęp do Datograph w zupełnie innym świetle. Dzięki połączeniu wędzonego szafiru i świetlistego materiału powstał zegarek, który naprawdę jest klasą samą w sobie. Ograniczony do zaledwie 200 sztuk i dobrze wyceniony do 6-cyfrowego terytorium, A. Lange & Söhne Datograph Up/Down Lumen jest, z braku lepszego słowa, szalony!
Zegarki Fendi
Zupełnie nowy od włoskiej potęgi mody Fendi, mamy trzy zegarki, z których każdy niesie ze sobą orzeźwiający i bardzo fajny wygląd trendu streetwearowego logo mania, jednocześnie zachowując ład i tradycję. Po pierwsze, mamy Fendi Run Away, które samo w sobie jest dość ciekawym dziełem z estetycznego punktu widzenia. Uwielbiam umiejscowienie litery F i jej orientację. Następnie mamy Momento Fendi Chronograph, który choć wygląda dość współcześnie, jest ukłonem w stronę tradycyjnego zegarmistrzostwa dzięki trójrejestrowemu układowi chronografu i umiejscowieniu okienka daty. A ostatni kawałek, który jest chyba najbardziej liberalny z całej trójki, to Fendi Mania. Podobnie jak Momento Fendi, Mania jest również chronografem, ale tym razem ma układ dwurejestrowy z wytłoczoną nazwą Fendi na tarczy. To bardzo fajny zegarek, który można nosić na co dzień, a mimo to czuć satysfakcję i zadowolenie. Bardzo fajne rzeczy od bardzo fajnej marki.
Chopard L.U.C Perpetual T Spirit „La Santa Muerte”
Chopard wyprodukował najbardziej uderzającą iterację swojego słynnego kalendarza wiecznego LUC, tym razem w formie T Spirit of „La Santa Muerte”, unikalnego utworu stworzonego z myślą o upamiętnieniu niesławnego Dnia Zmarłych w Meksyku. Pokryta motywami świętującymi to niesławne święto, na tarczy znajduje się oszałamiająca i naprawdę uderzająca, ręcznie grawerowana, lakierowana na czarno czaszka, w połączeniu z zębami z masy perłowej i pozłacanymi rękami. Na obudowie znajdują się ręcznie grawerowane motywy i chociaż jego uderzająca estetyka mogła wystarczyć, możesz mieć pewność, że duch T z „La Santa Muerte” nie jest cały pokaz i nie ma go. Jest napędzany niesamowitym Calibre L.U.C 02.15-L, ręcznie nakręcanym mechanizmem składającym się z 353 oddzielnych elementów z 9-dniową rezerwą chodu. Tak więc w tej bestii ruchu otrzymujesz pełny kalendarz wieczny i tourbillon z 9-dniową rezerwą chodu. Zwariowany! Ceny są oczywiście na życzenie. Niespodzianka niespodzianka!
Jeśli podobał Ci się The Wind Up i chciałbyś dalej czytać o zegarkach, możesz zajrzeć na mojego bloga Haulogerie, gdzie zagłębiam się nieco głębiej we wspaniały świat zegarków.
Nakręcanie – zobacz wiadomości #72
Nakręcanie - zobacz wiadomości #71
Nakręcanie – zobacz wiadomości #70