Pantera De Tomaso z 1972 roku wciąż jest przeoczonym klasykiem - Dziennik internetowy Men Life

Spisie treści

Pantera to jedna z tych zagadek przemysłu samochodowego. W jakiś sposób amerykańska firma motoryzacyjna Ford połączyła siły z włoskim producentem samochodów De Tomaso, aby stworzyć prawdziwie międzynarodowy samochód. Pantera uwiodła wiele umysłów miłośników samochodów, a De Tomaso Pantera z 1972 roku jest doskonałym przykładem tego.

Współpraca między Fordem i De Tomaso, firmą założoną przez byłego kierowcę wyścigowego Alejandro de Tomaso, rozpoczęła się w 1971 roku, kiedy to wprowadzono na rynek Panterę. Nadwozie auta zaprojektował Tom Tjaarda, amerykański projektant pracujący w firmie Ghia. Ford wniósł do miksu Cleveland V8 o pojemności 351 cali sześciennych. Silnik Forda wytwarzał 330 koni mechanicznych, dostarczając tę ​​moc do pięciobiegowej skrzyni biegów.

Skrzynia biegów pochodziła z niemieckiej firmy ZF, a opony z Michelin. Zbudowana w Turynie Pantera była sprzedawana w USA za pośrednictwem dealerów Forda Lincoln-Mercury. Niestety, czas nie mógł być gorszy. Kryzys naftowy lat 70. był w pełnym rozkwicie, a De Tomaso był pełen problemów z kontrolą jakości, które zaczęły się, gdy De Tomaso użył do budowy samochodu surowej i często zardzewiałej stali.

Ponadto dealerzy nie mieli pojęcia, jak serwisować supersamochód. Ford zakończył produkcję Pantery w 1974 roku. De Tomaso kontynuował produkcję Pantery do 1991 roku, tworząc w sumie tylko 7260 samochodów.

Klinowy kształt Pantery krzyczy z lat 70., a latające przypory mocujące kabinę do tyłu samochodu to ikoniczne De Tomaso. Motorcar Classics ma nieskazitelny przykład Pantery. Wykonana w uderzającym metalicznym bursztynie z czarnym wyścigowym paskiem zaakcentowanym niebieskim i czerwonym, Pantera ma tylko kilka modyfikacji na rynku wtórnym, w tym naprzemienne przednie i tylne koła oraz wykończenie wnętrza Alcantra i niestandardowe kubełkowe fotele.

Z zaledwie 70 000 mil na liczniku, ten klasyk to kradzież za 199 900 USD.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave