Koncepcja wentylatora Mitsubishi 4000GT przynosi nostalgię - Dziennik internetowy Men Life

Spisie treści

Jeśli grałeś w Gran Turismo na Sony PlayStation w latach 90., prawdopodobnie zakochałeś się w Mitsubishi 3000GT ze względu na jego specyfikację i osiągi supersamochodu. Teraz możesz mieć takie same odczucia dla następnej generacji, Mitsubishi 4000GT, jak stworzone przez artystów Matthew Parsonsa.

Oszałamiający projekt był „szybkim osobistym projektem wyobrażającym, jak może wyglądać współczesne Mitsubishi 300GT”, mówi Parson. Parson skrócił nawisy oryginału, aby stworzyć większe poczucie ruchu do przodu. Dał też 4000GT ostrzejsze krawędzie i mocniejsze linie, a także bardziej subtelne kanały powietrzne. Parson przywołał również emblemat VR-5, aby wskazać, że samochód będzie stanowił kolejny krok w kierunku systemu VR-4. Chociaż te zmiany zostały wprowadzone, znaczna część samochodu pozostaje wierna oryginalnemu projektowi. Reflektory są wysuwane, a światła do jazdy dziennej na całej szerokości zastępują oryginalne lampki kontrolne przedniego zderzaka. Oddzielne tylne światła z tyłu zastępują oryginalne światła o pełnej szerokości. Światło stopu jest zamontowane na skrzydle, które wygina się od błotnika do błotnika.

W latach 90., kiedy produkowano 3000GT, był on wyposażony w montowany poprzecznie 3-litrowy, 24-zaworowy silnik V6. Silnik wolnossący był również wyposażony w dwie turbosprężarki. 3000GT był wyposażony w napęd na przednie koła. Parson nie podaje żadnych sugestii na temat tego, co miałby sportować 4000GT, ale biorąc pod uwagę specyfikacje oryginału, Mitsubishi musiałoby wymyślić coś specjalnego dla tego nowego projektu. Nasuwa się pytanie, czy Mitsubishi rozważyłoby taką konstrukcję. Biorąc pod uwagę, że właśnie dołączyli do sojuszu z Renault i Nissanem, możliwe, że producent rozważy to. Niezależnie od tego, czy ten samochód kiedykolwiek trafi do produkcji, spełnia pierwotną intencję projektu. „Jako wielki fanatyk JDM z lat 90. praca nad ulubionym filmem z dzieciństwa jest satysfakcjonująca i mam nadzieję, że wzbudzi w widzach pewną nostalgię” - pisze Parson. Rzeczywiście to robi.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave