WYWIAD: Will.i.am to dużo więcej niż Black Eyed Peas - Dziennik internetowy Men Life

Spisie treści

„Gdybym nie był z LA, prawdopodobnie nie lubiłbym LA. Lubię LA tylko dlatego, że jestem z niego. Ale nie jestem fanem Hollywood.

will.i.am jest zrelaksowany na krześle naprzeciwko mnie w Hollywood, gdzie spotkaliśmy się, aby zobaczyć jego najnowszą współpracę: gamę okularów, które zaprojektował we współpracy z optometry juggernaut Specsavers.

Jako ikona odważnych wyborów modowych, byłam ciekawa, w jakim stylu był. Kapelusz z klocków lego, którym zakołysał podczas American Music Awards 2010? Biały skórzany kombinezon kosmiczny z teledysku „THE”? Raczej zaskakuje czarnymi dresami, czarną koszulką i czarną czapką własnego projektu. Jakkolwiek skromnie był ubrany, nie było to wcale nijakie. Od dopasowanego kroju, po dobór materiału, każdy szczegół każdej części garderoby został starannie przemyślany.

To taki strój, który odróżnia Will.i. od stereotypowej gwiazdy hip-hopu i pokazuje skromną postawę, która staje się bardziej widoczna, gdy mówi.

Poznaliśmy się w jego niepozornie zlokalizowanym, multidyscyplinarnym studiu kreatywnym w Hollywood. Za niepozornymi drzwiami wejściowymi tego przekształconego magazynu znajduje się surowy, futurystyczny labirynt o białych ścianach, poprzetykany abstrakcyjną sztuką i wyposażony w nowoczesne elementy. Ogólna atmosfera była mniej więcej tak „will.i.am”, jak sobie wyobrażam. Ta futurystyczna kryjówka jest równie funkcjonalna, co efektowna wizualnie, jako miejsce do nagrywania muzyki, studia projektowania mody, salonów produktowych, obiektów do prototypowania technologii, tworzenia aplikacji wirtualnej rzeczywistości i nie tylko.

„Let’s Get it Started”, przełomowy hit jego zespołu z albumu studyjnego z 2003 rokuElephunk ryczy z sąsiedniego pokoju, powtarzając się, gdzie jego zespół koncertowy przygotowuje się do nadchodzącej trasy.

will.i.am potrzebuje kreatywnego centrum, w którym wszystko znajdzie się pod jednym dachem. Projektant może stworzyć model 3D i wykonać prototyp w warsztacie. Fotograf może następnie nakręcić go w studio, wszystko w jednym miejscu. Biorąc pod uwagę, że zawsze podróżuje i lubi być praktyczny, posiadanie wszystkich swoich przedsięwzięć pod jednym dachem pozwala mu być przez wszystko na raz.

Utalentowany erudyta odniósł sukces wraz z założeniem Black Eyed Peas w 1995 roku (choć historia zespołu sięga 1988 roku, kiedy will.i.am i jego przyjaciel z dzieciństwa apl.de.ap występowali w Los Angeles jako bystrzy ósmoklasiści). Ale spędził też ostatnie dwie dekady pracując z niektórymi z największych nazwisk Tinseltown jako pisarz i producent, projektując, inwestując w technologię i, co najważniejsze, spędzając czas na swoich filantropijnych podbojach. Jego własna organizacja charytatywna, i.am.angel, jest fundacją, która wspiera młodzież w niekorzystnej sytuacji na studiach. I idzie bardzo dobrze.

W tej chwili will.i.am mówi o LA i dlaczego jego miasto urodzenia i rodzinne miasto nie ma tak dużego wpływu na jego twórczość, jak można by sugerować.

„Moja kreatywność tętni wszędzie, gdzie jestem”, twierdzi, gdy pytam go, czy eklektyzm LA napędza jego wiele, wiele projektów.

„To po prostu różne sposoby wyrażania mojej kreatywności i współpracy z różnymi dyscyplinami, niezależnie od tego, czy jest to sztuczna inteligencja, muzyka, rzeczywistość rozszerzona, rzeczywistość wirtualna, L.I. i moja współpraca z Specsavers. Manifestuję to.

„Pamiętam, jak byłem w Sydney i pojechałem do Ksubi. Pamiętam, że tego dnia kupiłem całą kolekcję okularów i pomysły, które miałem po zakupie. Chciałem stworzyć własną markę, ponieważ były pewne rzeczy, które chciałbym zobaczyć inaczej, więc zadzwoniłem do George'a Gorrowa z Ksubi i od tego zaczęła się moja linia okularów.”

Pomimo oszałamiającego sukcesu, jaki odniósł muzycznie, i przedsiębiorczej sprawności, którą udowodnił, istnieje wszelkie poczucie, że will.i.am nie padł ofiarą szumu, który tak często zagnieździł się w umysłach bogatych i sławnych. Na jego nadgarstku nie ma Rolexa. W rzeczywistości nigdzie nie ma nic nadmiernie markowego. Wygodnie kołysze rzeczy, które zaprojektował, ale w sposób, w jaki je zamierzył: z prostotą.

Jego skromną postawę można przypisać skromnym początkom, co jest rzadkością w tym mieście, ale z pewnością pomaga mu to stracić czujność, gdy mówi o ludziach, którzy go inspirują, i to tutaj jego miłość do samego ludzkości jest ewidentnie siłą napędową powyżej wszyscy inni.

„Facet o imieniu Jimmy Iovine jest moim mentorem w świecie muzyki jako przedsiębiorca. Ten facet o imieniu Marc Benioff, moja mama, oczywiście, mój brat Carl i mój najlepszy przyjaciel, apl.de.ap, jest częścią Black Eyed Peas.

Słysząc, jak opisuje każdą z tych osób tak, jakby nie były (przynajmniej niektóre z nich) znanymi nazwiskami (Iovine jest koleżanką z produkcji i współzałożycielem Beats by Dre; Benioff jest przedsiębiorcą-miliarderem; apl.de.ap jest jednym z założycieli zespołu will.i.am i integralną częścią Black Eyed Peas) jest bardzo wymowne. Kiedy siedzimy na kanapie i rozmawiamy o współpracy marki, nie ma miejsca na ego czy założenia.

Od dzieciństwa doskonalił swoje umiejętności jako muzyk i wykuwał unikalne brzmienie, które pomogło zdefiniować nowy krajobraz dla muzyki rap. W czasie, gdy na ulicach Los Angeles szalała przemoc, a publiczna kłótnia Biggie'ego z Tupacem dobiegała końca, will.i.am i apl.de.ap, którzy mieli niewiele ponad dwadzieścia lat, wstrząsali Los Angeles scena muzyki na żywo z zespołem Atban Klann, który później zreformował się i ostatecznie stał się Black Eyed Peas.

Wykorzystując muzyków na żywo zamiast nadprodukowanych podkładów i wielokulturową obecność na scenie, jego pozytywne przesłania, które unikają przemocy gangów i przedkładają muzykę nad machismo, bawiły i przenikały listy odtwarzania wielu grup demograficznych, podnosząc Black Eyed Peas do poziomu sławy i sukcesu, którego może pozazdrościć niewielu, ale celebrowane przez bardzo wielu.

A jego zaraźliwa pasja nie ustała. Artyści często w wywiadach mówią o pasji: to łatwy wykręt; modne słowo, które sprawia, że ​​fani mruczą; kartę wyjścia z więzienia za trudne pytanie. Nie dla will.i.am. Obejmuje hejterów.

„Bez pasji, gdy walczysz z pesymistami i cała masa drzwi jest zamykana przed twoją twarzą, wtedy uciekniesz do domu, gdy pierwsze drzwi zostaną zamknięte lub gdy nadejdzie pierwsza zła recenzja.

„Nienawidzę wypowiadać słowa nienawidzący, wiesz, co mówię? Jest tak wiele osób, które narzekają na hejterów, podczas gdy w rzeczywistości jest to tylko konstruktywna krytyka. Bez pasji konstruktywna krytyka to hejterzy. Bez pasji krytyk jest hejterem. Bez pasji jesteś po prostu wrażliwym skurwielem.

– Bo powinni tam być hejterzy. Mają cię prowadzić. Powinieneś wziąć całą tę energię, którą dają i użyć jej jako narzędzia, które pomoże ci napędzać. I to właśnie robi pasja.”

Pomijając miłość do hejterów, jego altruizm, podobnie jak reszta jego życia, nie przyszedł łatwo. Dorastając w całkowicie meksykańskiej dzielnicy z członkami gangów, cierpiąc plagę wysokiego wskaźnika przestępczości i będąc świadkiem zarówno przestępczej przemocy, jak i brutalności policji, will.i.am został zmuszony do podjęcia świadomej decyzji, by nie dopuścić do negatywnej przeszłości zniweczyć jego szansę na pozytywną przyszłość.

„Wielu moich znajomych zostało zastrzelonych przez gangi lub policjantów, ale to nie powstrzymało moich marzeń. A co ważniejsze, nie zmieniło to rodzaju piosenek, które pisaliśmy. Nie pisaliśmy piosenek typu „yo, pieprzyć tego skurwysyna, zabić skurwysyna, zastrzelić skurwysyna”. Nie napisaliśmy, to nie jest gówno”.

Być może to jego najlepszy przyjaciel i muzyczna kohorta dały przykład. apl.de.ap wychowywał się w ubóstwie na Filipinach, zanim przyjechał do Los Angeles, gdy miał 14 lat.

„Spotkając apl, ta przyjaźń uratowała mu życie. To uratowało mi życie. Nie znał angielskiego, przyjechał z Filipin do LA, poznaliśmy się. I to połączenie naszej przyjaźni pozwoliło nam to zdobyć. Gdybym był poddany tylko ludziom z mojego sąsiedztwa, zostałbym zdobyty. Nawet nie miałbym okazji go zdobyć. Dopadłoby mnie. Życie by mnie załatwiło.

„Albo życie cię dopadnie, albo je dostaniesz. Apl, on nie rapuje o tym, że „jestem na tym bizonie, orę” te żubry, żyję tym życiem”. Nie jest. Muzyka Black Eyed Peas to radosna, optymistyczna, progresywna muzyka”.

will.i.am interesuje się technologią i przyszłością tak samo, jak kreatywnymi przedsięwzięciami. Jego inwestycja w Beats spowodowała, że ​​pierwsze wydania tytułowych słuchawek Dr Dre trafiły na rynek, zanim zostały przyciągnięte przez Apple. Pracował również jako konsultant kreatywny w firmie Intel, gdzie odkrył swoją pasję do wykorzystywania nowoczesnych trendów jako sposobu przewidywania przyszłych. Ma teraz własną linię słuchawek i.am+. Jego praca z rozszerzoną rzeczywistością zaowocowała opracowaniem własnej powieści graficznej, kolejnej twórczej pasji, do której realizacji dąży rozpoczęty serialowy projekt.

Jego praca z Specsavers jest w równym stopniu rozszerzeniem poprzednich produktów, co nową. Jego własna firma produkująca okulary, ill.i, jest już podstawą wśród tych, którzy znają się jako jedne z najlepszych okularów przeciwsłonecznych. Jego linia okularów ze Specsavers oferuje nową gamę stylizacji, która jest dostępna w bardziej przystępnej cenie, chociaż jego filozofia osobistego wyrażania się poprzez konkretny wygląd, zgodnie z oczekiwaniami, nie jest tym, czego oczekuję.

„To nie jest ważne z punktu widzenia„ Ej, naprawdę zamierzam się dzisiaj wyrazić!”. To mniej więcej tak, że naprawdę nie chcę wyglądać jak wy. Po prostu naprawdę chcę się wyróżnić z tłumu tylko dlatego, że musiałem to zrobić, aby przetrwać w getcie. Nie będę wyglądać jak gangsterzy z mojego sąsiedztwa, ponieważ po pierwsze, moja mama nie pozwoliła mi się tak ubrać, a po drugie, nie chcę być pomylony jako członek gangu

„Nie chcę się z tym kojarzyć. Indywidualność? Oczywiście wyglądam zupełnie inaczej niż moja okolica, która stała się moją soczewką na reszcie świata, jak och, to też masz na sobie. Po prostu taki jestem”.

Jego projekty mogą sprawiać, że jest niesamowicie zajęty, a jego skłonność do patrzenia w przyszłość może zapewnić, że zawsze tak będzie, ale niezależnie od tego, czy chodzi o pracę nad linią okularów, czy o przewidywanie trendu, wizja zawsze była decydującą częścią woli. sukces .am.

Ale nadal nie lubi Hollywood.

„Większość ludzi z LA nie lubi Hollywood”.

Man of Many pojechał do LA jako gość Specsavers.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave